Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Recenzja - Racja typu "W" Z1 (Arpol)

Go down

Recenzja - Racja typu "W" Z1 (Arpol) Empty Recenzja - Racja typu "W" Z1 (Arpol)

Pisanie by Vader Pon Lut 02, 2015 1:41 pm

Racja typu "W" Z-1
producent: Arpol

Recenzja - Racja typu "W" Z1 (Arpol) 1011771_920654954636178_6226375745185831919_n



Cena: 32 zł

Zestaw zawiera:

- lazania z mięsem 400g
- suchary specjalne 45g
- zupka instant 1szt.
- mleko w tubie zagęszczone 100ml
- baton owocowo-zbożowy 35g
- tabletka energetyczna 1szt.
- zapałki książeczkowe 1op.
- napój herbaciany owocowy instant 15g
- kawa naturalna 1szt.
- cukier 2szt.,
- cukierek z wit. C 2szt.
- guma do żucia 1szt.
- cukierek z kawą 1szt.
- sól i pieprz po 1 szt.
- sztućce 1kpl.
- serwetka nawilżona 3szt.
- tabletka do dezynfekcji wody 1szt. (przeznaczona do dezynfekcji 1 litra wody)
- worek do dezynfekcji wody 1szt.
- bezpłomieniowy podgrzewacz chemiczny
- saszetka z wodą 45 ml
- papier toaletowy 1szt.


Tak więc po kolei, najważniejsze rzeczy z zestawu:
- Lazania z mięsem - zaskakująco dobra. Wiadomo, nie smakuje jak świeżo przygotowane danie, ale jest jak najbardziej do zjedzenia i to ze smakiem. "Rodzaj" smaku porównałbym to żywności odgrzewanej z zawekowanego słoika, jak na przykład fasolka bo bretońsku czy gołąbki. Spokojnie można się najeść.

- Suchary specjalne - same suchary bardzo dobre, szkoda tylko że jest ich tak mało - zaledwie dwie sztuki w opakowaniu. Czasami można je było dostać oddzielnie pakowane bodajże po 6 sztuk. Twarde, lekko słone, z kminkiem.

- Zupa instant - w moim zestawie była pieczarkowa. Wiadomo, ziemniaków w niej nie będzie. Trochę przypraw, ziółek, jakieś tam małe kawałki suszonych pieczarek. W smaku dobra, nie jest to tylko taka woda o smaku pieczarek, przy zalaniu 250 ml wody  zupa jest całkiem gęsta.

- Mleko w tubie zagęszczone - słodkie jak cholera, smakuje trochę jak budyń. Jest go całkiem sporo, można chyba dodać do kawy, choć nie próbowałem. Ogólnie dobre.

- Baton owocowo-zbożowy - po obu stronach to białe "coś" nie jest papierem, tak informacyjnie. To coś takiego jak opłatek, jak najbardziej do zjedzenia. Sam środek batona smaczny - słodki, całkiem pożywny, mój był o smaku żurawinowym. Nie jest twardy, konsystencję porównałbym to zaschniętego dżemu.

- Tabletka energetyczna - w jej przypadku nie warto sugerować się zapachem. Śmierdzi jak cholera, jak otworzyłem opakowania to myślałem, że to tabletka do zmywarek. Ale w smaku jest dobra. Dość duża, długo się rozpuszcza w ustach. I kopa rzeczywiście trochę daje, bo poczułem, choć jestem dość odporny na kofeinę.

- Zapałki książeczkowe - zapałki jak zapałki. 10 sztuk, draska trochę kiepska ale da się odpalić.

- Napój herbaciany owocowy instant - herbata w granulacie, moja była malinowa. I w tym przypadku można było się trochę wystraszyć po otwarciu opakowania, bo granulat był różowy i wyglądał wypisz, wymaluj jak trutka na szczury. Według instrukcji należy zalać zimną wodą, tak też zrobiłem - w smaku okej, może dupy nie urywa ale da się wypić.

- Kawa naturalna - tak jak tabletka energetyczna, w smaku lepsza niż w zapachu. Może trochę lura, ale nie jest najgorsza, jak na MRE to nie ma co wybrzydzać. Być może po dodaniu mleka zagęszczonego byłaby nieco lepsza.

- Cukier - biały. Dwie saszetki z kawy zrobią ulepek, proponuję jedną.

- Cukierki z wit. C - dobre, zawsze jakieś urozmaicenie. Twarde na zewnątrz, miękkie w środku.

- Guma do żucia - w lisku, miętowa, chyba zwykły Orbit.

- Cukierek z kawą - jak to cukierek z kawą, słodki o smaku kawy. Kofeina i może jakaś w nim jest, ale ja jej działania nie odczułem.

- Serwetki nawilżone - całkiem wydajne, nie wysychają szybko. Jedną sztuką spokojnie umyjecie sobie obie dłonie, pod warunkiem że nie będą całe w zaschniętym błocie, wtedy już pójdą pewnie ze dwie jak i nie trzy. Zapach cytrynowo-jakiś tam.

- Zestaw do dezynfekcji wody - jeszcze nie korzystałem z niego, na razie leży i czeka.

Bezpłomieniowy podgrzewacz chemiczny - spisuje się bardzo dobrze. W jakieś 8-10 minut podgrzał lazanię prawie w całości, jedynie z wierzchu była trochę chłodna, ale to była już moja wina, bo trochę źle zakleiłem worek podgrzewacza i mogłem podgrzewać jeszcze z 5 minut. Ogólnie zastrzeżeń nie mam.



Podsumowując polski MRE wypada naprawdę dobrze, wszystko da się zjeść i co więcej smakuje dobrze. Cena też nie jest jakoś strasznie wygórowana, na stronie producenta kosztuje 32 zł. Na długie wypady w sam raz.

Vader
Porucznik
Porucznik

Liczba postów : 424
Join date : 03/02/2014
Age : 28
Skąd : Lublin

https://freelancersteam.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach